Ostatnie 100 dni w Pradze. Opuścić swoje miejsce na świecie z podniesioną głową. Blog o Pradze, Czechach i pożegnaniu z nimi.
ten ostatni rzeczywiście koszmarny :P
też się go boję, szczególnie rano...!
ten ostatni rzeczywiście koszmarny :P
OdpowiedzUsuńteż się go boję, szczególnie rano...!
OdpowiedzUsuń